6 july 2012
echa pewnej zasmarkanej nocy
Suche nienaoliwione skrzypnięcie drzwi balkonowych. Kawałek cytryny i czarna gęsta od fusów ciecz w filiżance w kolorze twoich oczu. Woń wilgotnych liści pod kasztanowcem obleczonym zarazą i zapach owoców dzikiej róży. Samotność dębu wśród nieskoszonych traw. Biel krochmalonych stokrotek na rowie. Cierpki zapach skrzypu i śliskość mydła migdałowego. Zółtopomarańczowy sok z jaskółczego ziela. Sinawa szrama pod kolanem i piasek pod powiekami. Smak gwiezdnej dopaminy i niebieski motyl szybujący w granatowe niebo. Ciepławy dotyk wilgotnej mgły. Szczęśliwość złotego deszczu. Napar z suszonych liści szałwii. Usypywanie kopca zużytych chusteczek i czerwony bolący nos. Miód gryzący gardło i stukot klawiszy klawiatury. Ścieżki między pierwszą i ostatnią stroną zapisanych kartek i szelest przezroczystych koszulek z tworzywa sztucznego. Pęcherzyki powietrza pomiędzy klawiszami i akt łączenia granatu z zielenią sosny. Intensywny zapach żywicy. Smak prażonej kukurydzy. Plany pokryte wspólnym cieniem i skowyczący dźwięk sznura. Łańcuchy spinające oddalające się brzegi zmierzchu i świtu. Metaliczny śmiech gwiazd wysokich i desperackie spojrzenie tej jednej spadającej gwiazdy. Wystraszone życzenie i łaskotanie upływających sekund granatowej nocy przerwane sms-em.
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga