10 may 2012
obiecanki cacanki
zrób to - łatwo powiedzieć
kiedy na dłoni jeszcze szamocze się ptak
nie pofrunie jeśli go wypuścić
a chce pić jeść
gdyby były domy dla takich starych ptaków
ale są tylko klatki - nie pozwolę mu
umierać za prętami
jest jeszcze pies całkiem poza metaforą
o niego się nie martwię łatwo wzrusza
więc pewnie doczeka matuzalemowego wieku
ratlerków nad miską pełną współczucia
lubię swoją śmierć
cierpliwą i bezkrytyczną
czyta wszystkie wiersze
nie mówi że jestem idiotą
kiedy włażę w szkodę
z miłością wymalowaną na szczęśliwej
mordzie
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek