25 august 2012
Głos
Wtedy, co roku w maju, wierzyliśmy
w każde słowo płynące z góry.
Lśniąca politurą skrzynka mrugała
zielonym oczkiem, gdy padało zaklęcie.
Stalowe obręcze napędzane drutem
wystarczały za szybkie huragany,
wieńce laurowe na szyjach pachniały bzem.
Biliśmy wszystkich na przekór nazwie wyścigu.
Dziś wraca medialnym echem, zamykam oczy.
Jest ciepła wiosna, na brudnych twarzach
wyczekiwanie.
- Halo, halo tu helikopter –
zaczyna czarować.
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.