Prose

Incognito99
PROFILE About me Prose (4)


22 february 2012

Prawda w ujęciu T. Pratchett'a


„Wreszcie się clownie doczekałeś!” – Albert z Radia Którego
Nie Słucham Bo Jest Komercyjne – Eski. (Zaczytane w szmatławej gazecie
niemieckiej produkcji).
 
 
Nienawiść jest słuszna, kiedy cierpią niewinni. Gniew jest
słuszny. Nie ma sprawiedliwości. Nie ma. Nie ma równych szans. Krew mi się
gotuje, kiedy taki poseł ma za darmo dosłownie wszystko, żyje jak król, może
pić do woli najlepsze alkohole w pracy i każdy sam dobrze wie, jak jest.  A przeciętny obywatel dosłownie walczy o
wszystko. W dodatku istnieje istny Belfast na świecie, w kraju. Ja nie mogę nic
zrobić. Dla zobrazowania tegoż, wypadało by posłuchać dwóch prostych, ale jakże
wymownych utworów punkowych o niezbyt inteligentnej nazwie, ale które tworzą w
miarę logiczne i proste a przede wszystkim szczere teksty. Sedes „Wszyscy
pokutujemy” oraz Nauka o Gównie „Belfast”.
Ale do rzeczy. To, że nie ma sprawiedliwości na ziemi, każdy
wie, i niestety religia, ani wiara niczego tu nie zmieniają. Nie zmieniają
rzeczywistości. Zostaliśmy zostawieni sami sobie, by utonąć lub żyć w tych
wymiocinach szczepu ludzkiego. I udawać, że „jest super, jest super, więc o co
ci chodzi?!”. Jak to Staszczyk śpiewa.
Nie, nie twierdzę, że jest tragicznie, po prostu jest
niesprawiedliwie.
„Dobrzy ludzie umierają głupio, źli ludzie dożywają późnego
wieku… Nie ma żadnej organizacji. Nie ma w tym sensu. Nie ma żadnej
sprawiedliwości” pisze Pratchett.
Prawda? Prawda!
„Można powiedzieć wszechświatowi: To nieuczciwe!. A
wszechświat odpowie zapewne: Nie? A to przepraszam.” Ot i cała filozofia… .
„JESTEŚ CZŁOWIEKIEM, WIĘC TWÓJ UMYSŁ SIĘ BUNTUJE. DLA
TWOJEGO WŁASNEGO DOBRA. COŚ JEDNAK SIĘ PRZEBJA. MOŻE SNY. PRZECZUCIA. WRAŻENIA.
NIEKTÓRE CIENIE SĄ TAK DŁUGIE, ŻE PRZYBYWAJĄ PRZED ŚWIATŁEM”.  Ja się buntuję. Aby nie zwariować, aby nie
zgłupieć, aby nie dać się zagłuszyć.
A co do świata to: „Świat nadal jest pełen głupich ludzi.
Nie korzystają ze swoich mózgów. Jakby im nie zależało, żeby logicznie myśleć”
Prawda? Jak najbardziej. Susan Sto Helit jest jak najbardziej logiczna. 
W ogóle to, jak zauważa wnuczka Śmierci: „Na świecie jest za
dużo mętnego myślenia.”
Nic na to się nie poradzi, że „WIĘKSZOŚĆ LUDZI JEST GŁUPIA I
MARNUJE SWOJE ŻYCIE.”
Ja sam jestem głupcem. Tyle że umiem się do tego przyznać.
Oj, przepraszam. Byłem głupcem. Ale nauczyłem się na własnych błędach. Ale
pewne popełniam z absurdalną konsekwencją.
„Większość ludzi, kroczy przez życie z zamkniętymi oczami i
umysłami na niskim poziomie aktywności.” Można to zauważyć na różnych portalach
społecznościowych, gdzie ukazana jest masowa ekspozycja głupoty, na globalnym
poziomie.
Prawdą jest też, że „nieciekawe sytuacje dłużej trwają.”
Więc w sumie nic dziwnego, że obowiązki się przeciągają, a weekend szybko mija…
 A to, co dobre, szybko się kończy.
Ja sam zaś „UCZYNIĘ TYLKO TO, O CZYM WIEM, ŻE JEST SŁUSZNE.”
Nie znoszę, kiedy ktoś mi mówi, że tak mam myśleć, tak mam uważać, ja sam wiem,
co ja myślę i wiem co uważam za stosowne, a co nie. Nienawidzę wpajania mi
czegoś, do czego nie jestem przekonany.
 A wścibstwo i
nadgorliwość nie jest pożądane: „PLĄTANIE SIĘ W LUDZKIE SPRAWY PRZYĆMIEWA
JASNOŚĆ MYŚLENIA. MOŻESZ MI WIERZYĆ. STARAJ SIĘ NIE MIESZAĆ.”
Ludzie, są albo zbyt prości albo zbyt zamotani: „CALI
ŚMIERTELNICY. MAJĄ TYLKO PARĘ LAT NA TYM ŚWIECIE, A POŚWIĘCAJĄ CAŁE ŻYCIE NA
KOMPLIKOWANIE NAJPROSTSZYCH SPRAW.”
Jestem sobą, nie mam wokół siebie podążającego tłumu, mam
wiele wad, jak każdy. Nie jestem narcyzem, ale i nie jestem przeciętny. Poza
tym, nie zależy mi na wielu znajomych. To nie dla mnie, gdyż mnie zbyt duże
towarzystwo bardzo męczy. Poza tym, nie jestem lekarzem a zatem  „LUDZIE NIE MOGĄ ODE MNIE WYMAGAĆ, BYM CAŁY
CZAS SIĘ ZA NIMI UGANIAŁ.”
Prawdą też jest, że „ludziom niezbędna jest wiara w różne
rzeczy.”
A i nie można zapominać o prośbie i o pewnym słowie:
„- Proszę…
- Widzisz? Prędzej czy później, każdy sobie przypomina czarodziejskie słowo.”
A alkohol pomaga zapomnieć o problemach. Ale ich nie
rozwiązuje:
„ – LUDZIE LUBIĄ SIĘ UPIJAĆ. CZY TO ZABAWA?
- To im pomaga zapomnieć o życiu”
I bardzo logiczne jest, że „IM WIĘCEJ SIĘ NALEJE, TYM WIĘCEJ
SIĘ WYLEJE”
I naprawdę, „to już nie moja sprawa, czy uwierzysz”
A „sny to tylko obrazy odrzucane przez mózg katalogujący wydarzenia
dnia. ” Choć czasami przyśni się koń o imieniu Rufus, nie wiadomo,  dlaczego. Albo kobra za kuchnią. Albo, że
człowiek zamienia się w kozę.
I zastanawiam wciąż nad jednym i tym samym:  „O co w tym wszystkim chodzi, tak naprawdę,
kiedy się porządnie zastanowić?”
„On ( Śmierć) nie może się z pewnymi rzeczami pogodzić. Nie
potrafi o niczym zapomnieć”. Ja też nie umiem się pogodzić z tym (nie)
porządkiem świata.
Edukacja, studia są potrzebne. Ale „ jakoś radziła sobie z
edukacją. Jednak uważała, ze szkoła stale próbuje jej przeszkadzać”. Tak jak mi
:-).
„Za dużo myślenia, w tym cały problem.” Jak człowiek za dużo
myśli, to źle się dzieje. Naprawdę. Poświadczam sobą.
A gdy brak wiary, pozostaje nadzieja. Jednak „powinno
istnieć słowo określające mikroskopijną iskierkę nadziei, którą człowiek boi
się dostrzec w lęku, że samo spojrzenie ją zgasi, jak przy próbie obejrzenia
fotonu. Może tylko czekać przy niej, patrzeć obok niej, poza nią, aż stanie się
na tyle mocna, by zaistnieć realnie.”
A co do miłości to „nie odwzajemniona miłość to najgorszy
rodzaj.” Oby nikt jej nie zaznał. I wyraźnie trzeba odróżnić miłość od
zauroczenia!
„Miłość wzbudza uczucie gorąca i zimna, że czyni okrutnym i
słabym, ale nie zdawał sobie sprawy, że może tak bardzo ogłupić.”
 Mogę to potwierdzić
swoimi irracjonalnym zachowaniem, nie spaniem po nocy z powodu głupich myśli,
nieuzasadnioną zazdrością, wkurzaniem się na wszystko, na czym świat stoi (może
na słoniach? ) i w ogóle. W szczególe też. Ogłupia? Ha! Rozum odbiera czasem!
Raz jest gorąco, a raz kładzie mrozem. I czasami okazuje się, że rozum tak
naprawdę nie ma zbyt wiele do powiedzenia. A serce to tylko organ, a pierwszą
rolę grają emocje, motywacje, uczucia, dążenia i dusza. Serduszka czerwone do
mnie nie przemawiały nigdy.
Na zakończenie dodam tylko to, że „wytrwałość wzmacnia
kręgosłup moralny”.
Rzekomo. Raczej coś w tym jest. Jejku, jejku.
 
 
 




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1