28 february 2012
reflekcja*
I choć życie czasem zlituje się
a kochana jest obok wciąż
tobie czegoś brakuje,
ciągle coś spać nie daje ci?
Zdradziłeś i dobrze o tym wiesz,
a twoje życie kłamstwem jest
po co w ogóle urodziłeś się?
Liczysz że odpowiedź ktoś ci da.
Ale to nie tak że straciłeś coś,
przecież nie zepsułeś nic,
no może oprócz tych kilku dni,
gdy myślałeś że nie masz nic.
Lecz twoja niewierność leży w tym,
nie wierzysz sobie, nie ufasz im
i choć twe życie bajką jest,
ty chcesz tylko zaufać znów.
Teraz kiedy jesteś sam, uśmiechasz się
Jednak boisz się choć jesteś sam?
czego? może miłości, bo ona miała szczęście ci dać.
lecz dlaczego? bo sprzedałeś się!
tytuł roboczy, może ktoś ma leprzy pomysł.
6 july 2024
Body Was TempleSatish Verma
5 july 2024
0507wiesiek
5 july 2024
Divine LossesSatish Verma
4 july 2024
0507wiesiek
4 july 2024
Winter TalesSatish Verma
3 july 2024
chwytam w usta deszczu kropleEva T.
3 july 2024
0307wiesiek
3 july 2024
The Coldest BeautyAdam Pietras (Barry Kant)
3 july 2024
Krople rosy.Eva T.
3 july 2024
Green And RedSatish Verma