Poetry

Leżę na kanapie poskręcany
Nie wiem co myśleć mam
Serce krwawi porzucone
W ciemny kąt
Nie zobaczysz tego jednak
To tylko siła złamanego serca
Jestem dobry w ukrywaniu uczuć
 
Nie znaliśmy się długo lecz...
Od pierwszego razu wiedziałem
Że coś ci dać chciałem
Miało to być me serce
 
Odrzuciłaś jednak je
Nie czuj się z tym źle
Radzę sobie świetnie
Więc skreśl mnie z listy trosk
 
Mówiłaś że potrzebujesz miłości
Czułości, zrozumienia i szacunku
Tak dobrze się rozumieliśmy
Wybrałaś jednak innego
 
Nie wiem co zrobić mam
Mogę postarać się zmienić decyzję

Twoją
Nie wiem czy to podziała
 
Halo tutaj jestem stoję i krzyczę do
nieba
Krzyczę o Ciebie

Jesteś niedaleko lecz nie widzisz tego
Nie słyszysz mego wołania
 
Mego krzyku rozpaczy
Nie mam wiele do zaoferowania
Chciałem dać ci nie tylko serce
Chciałem dać całego siebie
 
Nie chciałaś jednak tego
Więc skreśl mnie z listy trosk
Jestem już tylko zbędną pozycją
Tak będzie lepiej dla nas
 
Mam przyjaciół wokół siebie
Pomagają mi jak mogą
Historia napisze się na nowo
Może spotkamy się w innej jej części