28 january 2012
Morze Czerwone
postawię stopę na lustrze weneckim
rozstąpią się płomienie
morze szkarłatu gorąca cierpień
paląc ciernie wbite w skórę
taflą rozejdzie się dźwięk
krzyku gorejących kwiatów
w marmurowych dzbanach
wypełnionych parzącym olejem
przejdę patrząc na łzy potępionych
twarze wbite w gorącą smołę
król życia własną drogą
zamienię w popiół pamięć
z ukrwionej gałęzi smutku
sfrunę oglądając ten obraz
ubrudzony sadzą obsypany solą
spłoną pióra upadnę
jako czerń pyłu i złoto żaru
własnych nadziei ojciec
własnych urojeń rzeźbiarz
wykuję ścieżkę w granicie
potem rozpłynę się w powietrzu
razem z wiatrem w świat
drżącymi dłońmi rzucony
z dachu najwyższego wieżowca
30 may 2024
3005wiesiek
30 may 2024
Over Your DreamSatish Verma
29 may 2024
2905wiesiek
28 may 2024
2805wiesiek
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma