14 january 2012
Nowe
Smugi światła prześlizgują się w głąb.
Już krew pierwszych myśli napłynęła do mózgu.
Już pies uniósł powieki.
Mierzę wzrokiem bryłę pokoju.
Patrzę pod różnymi kątami na sprzęty.
Zanurzam kolejne myśli w czarnej kawie.
Jeszcze chwila, jeszcze dwie.
A czas wypełni się
mową.
Zanucę coś na powitanie.
Wyjdę. Nałożę sobie na plecy ciężar Wczoraj.
Dojdę do kolejnej nocy.
30.10.2010
17 may 2025
wiesiek
15 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek