14 august 2011
nie wymagam
słoneczne bulwary pełne ludzi
dla mnie ścieżka - wykroty
pod powieką
trzask łamanej zapałki
szumne suknie przebrzmiały
zgrzebne czechło
założyła siwa kobieta
jeszcze nie śmiertelnica
tylko mi nie mów że chciałam
że lubię
pod żebrami upycham
wysublimowany smutek
w szczelinach pomiędzy dłońmi
utyskiwanie
na szczęście
jak zamia nie wymagam
zgaszę światło
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma