5 july 2011
Silka
Rechotała do motka surowej nitki
skakała z biurka na sofę
z tematu na temat
z panteonu narodowych bohaterów
na listę płac kopidołków
iskrzyła intelektem
w opozycji do głupiej
głupoty podpartej bagażem
małoważnych faktów
w temacie własnych dzieci
zblazowanego męża
lubiła opalać kostki w cieniu własnej altany
podobno w tym czasie przeleciał ją samolot do usa
jej, mniejsza o kolor włosów, głowa
eksportowała do opuchniętych uszu:
marchewkowy soczek jednodniowy
sardynki ze śliwką
osiem kilo dziennie
robota była rutynową wizytą w ulu pełnym pszczół
za pięćdziesiątym drugim podejściem
zdała egzamin na wózki
inwalidzkie
18 july 2025
wiesiek
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek