24 may 2011
Umysłowy grób
Niezliczenie wiele
Młodych ogników
Połączonych w ogniska rozmyśleń
Tak wiele ich żyje i umiera
W moim pół-martwym umyśle
Tak przeraźliwie wiele
Pustych zastanowień
Co przyniesie następna minuta czy rok
Cmentarz
Gdzie tak dużo nagrobków
Bezimiennych pomysłów i idei
Lecz znicze są wygasłe
Nikt ich nie zapali
Nigdy
Tak rozległe pobojowisko
Sprzeczności
Gdzie krew jeszcze nie wyschła
I swego zapachu nie utraciła
I wreszcie ja
Leżący wygodnie
W trumnie
Którą sam zrobiłem
I sam ją niosę
Szukając miejsca na grób
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma