El Sordo, 12 june 2011
***
wypędził kupców ze świątyni
zdarł żebrakom fałszywe bandaże
złote monety świeciły jak słońca
na marmurze
gdy wychodził
obwołali go prorokiem
nawet we własnym domu
nazajutrz
uliczni sprzedawcy
robili świetny interes
na jego portretach
El Sordo, 12 june 2011
***
to dziwne,
ale tego dnia
nie zaszło nic niezwykłego
nie zginął piękny arcyksiążę
nie wybuchła wielka wojna
nawet
deszcz nie padał
tego dnia,
kiedy powiedziałaś,
że mnie kochasz
El Sordo, 12 june 2011
***
po papierowej skórze
mojego dziecięcego pokoju
włochata tarantula
legiony robaków
prowadzi w szalonym tańcu
z otwartych ust
szafy
wylatują strzygi
i nietoperze
pomiędzy suchymi
żebrami
kaloryfera
wiją się węże
i zimnym lękiem wieje…
od otwartej rany okna
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma