Prose

Aert
PROFILE About me Friends (1) Poetry (1) Prose (2)


11 january 2014

Przemyślenia 2

 
Od czego można by zacząć rozdział życia jak nie od siebie? Ja czyli osoba którą kształtujemy w świadomości od najmłodszych lat. Budowana na podstawie wspomnień, doznań, zawodów i osiągnięć. Ja czyli osoba, jednostka jedna na miliardy, niepoważana, ale miejscami podobna do innych. Ja które warunkuje to kim jesteśmy, jak myślimy, jak postrzegamy świat, jak patrzymy na rzeczy które nas otaczają, na to z czego się śmiejemy a z jakiego powodu płaczemy. Ja które jest w nas i jest kształtowane przez to co uznamy za słuszne, jedyne, niepowtarzalne, oryginalne, dobre, konkretne i chuj jeszcze wie co. Ja którym jesteś Ty, On, Ona, świat który jest w okół i świat który jest wewnątrz Ja. Banalne? A pomyślałeś jak drobne zadrapanie mogło wpłynąć na Twoje życie? Masz drobną bliznę, jaśniejszą linię na skórze której nawet nie widać bo znajduje się na udzie. Wspomnienie o niej, ta chwila, ten moment mogły zadecydować o Twoim życiu. O moim decydowało wiele blizn – tych widocznych, tych skrytych pod odzieniem, tych skrytych pod warstwą osobowości wywożonej między innymi na jej podstawie, tych skrytych głęboko w umyśle, niechcianych dla właściciela, zepchniętych na czwarty plan świadomości. Zastanawiałeś się nad tym?
 
 
Mam 22 lata. Gdyby ramy czasowe i społecznościowe określały co powinienem przeżyć w swoim krótkim (bądź co bądź życiu) nie przeżyłbym (lub nie wiedział świadomie, bazując na doświadczeniach innych) tego co powinienem/ nie powinienem. Sądzę, że jak na swój wiek, doświadczyłem całkiem sporej gamy uczuć, sytuacji i "okresów życiowych" by móc tak twierdzić. Tyle Teoria. Praktyka pokazuje zgoła inne podejście. O jednostkowości jednostki (weee masło maślane, lepiej byłoby napisać niepowtarzalności, ale czy na prawdę jesteśmy niepowtarzalni) świadczy to czy parała się świadomie lub nie przez swoje dotychczasowe życie. Jedni zostawali mistrzami danej kategorii (szachy, warcaby, piłka nożna czy ręczna, koszykówka i inne sporty). Miałem okazję "liznąć" glorii w prawie każdej dziedzinie która była tylko dostępna: atletyka, sporty umysłowe (szachy, matematyka, matura). Czułem się z tym wspaniale. Spróbować, posmakować życia danego niewielu (prócz matury, tu chyba napiszę oddzielny rozdział...), polecam/potwierdzam/"jestem za a nawet przeciw". Żeby zrozumieć ludzie którzy żyją jedna dziedziną warto jej sponsorować, wykrzesać odrobinę chęci by móc zobaczyć to co oni w tym przedziale "sportowym". Dane mi był pojechać na turniej szachowy, atletyczny, matematyczny. Na chwilę obecną spoglądając w przeszłość stwierdzam, że moje życie było bardziej pasjonujące w czasach podstawówki (gdy miałem wszystko w dupie lub nie myślałem o tym w jakichkolwiek sensownych ramach) niż teraz. Co pozostaje 22 latkowi po maturze i ledwo zaczętych studiach z życia? Wspomnienia oraz marzenia. Marzyć można w każdym wieku, nadal mażę i pragnę tego o czym myślałem w przeszłości. Marzenia mają to do siebie że pod wpływem tego co robisz lub nie zmieniają się w pragnienia. Marzysz o rowerze – chcesz przejechać całe województwo, marzysz o prawie jazdy – marzysz o przejechaniu Europy, marzysz o podróżach – chcesz zwiedzić świat. Nagle kończysz studia, naukę (inny rozdział, kwestia dyskusyjna). Idziesz do pracy. Pozostajesz marzycielem, ale takim który mgliście zdaje sobie sprawę o konsekwencjach tego, iż mając kasę, nie ma czasu. Mimo to idziesz do pracy, zarabiasz. W jakim celu? Nie założyłeś rodziny, nie utrzymujesz swojej wybranki i dziecka/dzieci, zapewne mieszkasz z rodzicami (sytuacja gospodarcza nie daje możliwości by wziąć jakikolwiek wiążący na resztę życia kredyt na mieszkanie (druga sprawa , że nie widzisz w tym sensu bo jesteś samotny)). Kogo zaczynasz winić? Rząd? Rodziców za wychowanie? Kraj w jakim dorastałeś? A pomyślałeś, że według doświadczenia jakie do tej pory zdobyłeś, świat nie jest czarno-biały? Ile czynników wpływa na to, że jesteś w takiej sytuacji w jakiej jesteś? Pomyślałeś o tym? Tak? To co postanowiłeś lub co podpowiedział Ci racjonalny rozum? Idź za głosem serca/przeszłości rodziców/ radami znajomych?




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1