13 february 2012
Wstęp do Niepokoju
Ty nie czytaj tego! Niech ktoś ci przeczyta
wersy tego wiersza, ton głosu jest ważny.
Samemu czytając nie podjesz do syta,
a i nie pobudzisz swojej wyobraźni.
Zamknij przeto oczy i usiądź w fotelu,
albo lepiej połóż się w łóżku pod kocem.
Spróbuj nie dopuścić do siebie burdelu,
jaki się roztacza tuż pod twoim nosem:
niech zniknie stolica i cała jej wrzawa,
na czele z premierem, sejmem i senatem,
wyciszy ulica, to nie jest jej sprawa,
niechaj pozostanie za percepcji światem.
I kiedy w próżnię ciemnogrodu wkroczysz,
gdy myśli ze świecą szukać po neuronach,
tą kaszką wyrazów tak się zauroczysz,
że będziesz ją wielbić, nosić na ramionach.
/28.11.2011, 0:39/
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt