Poetry

Chajot
PROFILE About me Poetry (8)


13 february 2012

Historia banalna


Historia banalna, znana, jak świat stara:
o słonecznym dzionku, dziewczynie, chłopaku
(nie będę ukrywał, że to była para)
a otchłań czyhała w kwitnącym rzepaku.

Idą ludzie w głębię tej srebrzystej chmury
twarze ich radosne, rączka rączkę trzyma...
Wnet chłód im owiewa podskoczne figury
a drażniący popiół sadze w gardła wżyna.

Kaszel ich bezradny smoły z płuc nie zrzuci
głuche krzyki stłumią story kruczoczarne
topór popielaty szarpnięciem ukróci
więzi, które miały być nierozerwalne.

Wynurzą się z wolna ludzie z tej otchłani
lecz osobno pan już i osobno pani
i będzie bezczelne grzało z nieboskłonu
słońce, co niespiesznie zbliża się do domu...




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1