11 december 2010
"Zatrać ust soczystość w blasku czerni..."
Biegnij za tym potokiem rwistym
Nieś myśli na fali płynącej
Trać ten oddech nierytmiczny
Oddaj się finezji tej gamy
Barwie białej tą czystość w oczach
Niczym dziecka biel sukni komunijnej
Czerwieni ten żar nieustający
Jak z lawy wulkanu kapiący
Na błękicie zatrzymaj spokój dotyku
Jakbyś na obłoku nieba zasiadał
By pomarańczą dodać kwasu pikanterii
I wycisnąć cierpkość soku lat straconych
Dodaj szczyptę ukojonej zieleni zmysłu
Prawie na trawie zroszonej leżąc
W różu spojrzeniu zaczaruj uśmiechem
Jak lalka dziecięca zachwyca urokiem
Troszkę głębi fioletu w uścisku tak mrocznym
Jakoby wstęgę na wieńcu przepasał
Poplątaj ciało w szarości niewiedzy
By poczuć kołatanie na bezdrożu uczucia
Zatrać ust soczystość w blasku czerni
I zadaj cios zdrady bez krzty zawahania
5 july 2025
wiesiek
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
4 july 2025
wiesiek
4 july 2025
wiesiek
2 july 2025
wiesiek
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw