1 june 2010
***
cztery ściany i mur
zwane Domem
Za krzesłem w rogu stołu
patrzą na świat smutne oczy
Miniaturowy, zielony świat
Życie zaklete w pudełko od zapałek
Dziewczynka bała się dorosnąć.
Nikt nie rozumie cię kochanie
Mierzyć oddech wraz z odgłosami kroków
Odwróć się, tam nikogo nie ma
Będziesz pewna, że możesz żyć
Wyrzuć za drzwi te kilka lat
zapomnij, zaśnij, jak wolisz
Źle poukładane chwile spływają po twarzy
Naucz się nie mówić, dlaczego jest źle
Dzień po dniu, rok po roku zapalasz nową zapałkę
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw