1 november 2010
Noc
Noc przykrywa mój umysł, niczym pajęcza sieć wdziera się do serca mego.
Nie znosi bólu, on przynosi dzień pod batutą nieznanego skrzypka całuje me
wargi nieznaną mi piosenką. Jego umysł zatapia się w tym co przeszłe. Kraina cieni
woła za mną i niespokojny kształt tuż za mymi plecami wystukuje rytm. Rytm bicia mego
serca który niknie aby powtórnie wznieść swego ducha w przestworza.
Powietrze które wypełnia mą istotę stapia się z umysłem mym. Wiruje wokoło
niego zachwycając się upojnym zapachem kwiecia przeszłego. Dotyka , czeka i nakazuje
następny ruch. Zmierzch mówi wszystko. Tańczy na palcach ledwie muskając stopą
trawę. Na zawsze zamierasz w mym sercu. Na zawsze nie poddam się twym objęciom lecz
żyjąc przy tobie i oddychając tobą zachłysnę się jutrem. Jutrem które pali jak
słońce
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys