19 october 2010
Już padł bramy...
Już padły bramy moich ust,
taranem szklanym strzaskane,
klecząc modliłem się o litość,
Przed pomarańczowym tłumem.
Wywrócony na lewą stronę,
tonąłem pod naporem salwy kamieni nerkowych.
i napotkałem twarz Chrystusa na desce klozetowej.
Handlującą tanimi prawdami z życia.
Jesteś Judaszem - usłyszałem tylko,
lecz wykłócać się z nim nie chciałem,
może nie miałem siły, może nie nadążyłem,
gdyż tłum rozwścieczony pocżął rozrywać mnie na strżępy.
A mój anioł strół machnął tylko ręką,
podniósł mnie z ziemi i otrzepał,
z kurzu i wyplutych wnętrzności.
Usadził na krześle, otwierając następne pół litra.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.