22 january 2013
Chwila szczęśliwych motyli
I boje się, iż strąci cię jakaś kropla
Bo ja i ty to
Motyle Dwa
Radosna istoto
Na skrzydłach naszych niesiemy chwile
Bo to my Dwa Motyle
Ze słonecznego odbicia materiału
Zszyte słomy nićmi
Złote skrzydła mamy
I tak między kroplami latamy
Lawirujemy, w dół i w górę się wzbijamy
A życie takie krótkie
Lecz słodkie
Słodyczy czuć przepych w naszej chwili
Oboje nawzajem żeśmy się sobie wyśnili
Ty tworzyłaś mnie przez lat kilka
Przyszła ta krótka i słodka chwilka
Twój warsztat to katedra snu była
Tak! O cudowna tyś mnie wyśniła
Miła!
I ja ciebie spotkałem
A tak się bałem, iż już cię w tłumię nie dostrzegę
Teraz cię mam i jak mogę strzegę
Więc lećmy ku słońcu, ku złotej krainie
Nie czekajmy, aż ustanie deszcz
Niech kolor tęczy przez nas przepłynie
Chcę cały zanurzyć się przy tobie w winie
Stąpać nad przepaścią po cienkiej linie
Za rękę trzymając cię
Wiem, że nic mi się nie stanie gdy
Mam cię przy sobie
I lecimy coraz wyżej i wyżej pod nieba bramy
I omijamy krople i rąk swych nie puszczamy
Pomiędzy kroplami deszczu fruniemy
To niebezpieczne, ale my to wiemy!
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek