27 january 2011

powrót z morza

już jutro
znów sen porośnie jawą

wsłuchani w szept krwi
zdziwionej utratą lęków
poczujemy jak powraca
nie nazwane
to co odebrało morze

od twojej słabej istoty
do moich ramion
przepłynie fala
stokroć potężniejsza
niż bezmiar oceanu i czasu

wleje moc
bez której człowiek
to kilka
wypłukanych ze znaczenia
liter


number of comments: 6 | rating: 4 |  more 

stateless,  

ładnie u Pana, posiedzę przy wierszu dłużej

report |

Jerzy Wilski,  

:) tks ...ale nie wyzywaj mnie od "panów" :) ...przed wojną zwali mnie "jerry" :)

report |

stateless,  

wyzywaj tam od razu:) grzecznie się witam i już jerrym zostajesz:) dobra przeszliśmy na Ty jeszcze brudzia i git:);P

report |

Szel,  

nie moge przejsc obojetnie obok wiersza o morskiej tematyce Jerzyku:) wiersz jest ladny..ale slabo do mnie przemawia.. moze nawet nie tak..ale napewno go zapomne! lubie w wierszu pierwsza osoba..wtedy nabiera pazura!

report |

Jerzy Wilski,  

mówisz i masz :)

report |

Jerzy Wilski,  

ten drugi wybrałem łatwiejszy do do zapamiętania :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1