25 may 2011
przelatując nad
noc rozsiewa sny
między gwiazdy
na nieboskłonie
moje tam gdzie ty
od łez marzną
i niebo niedokończone
zmierzam zmieszana
z przyjemnością i bólem
strach ,gniew ,żal
na pustyni pustymi
słowami karmisz duszę
skłonnościami
ubrana w ogień płone
dotykam twojego słowa
niebezpecznie pożądając
ochłodzenia
zagnieć ,skrop, ulep
dodaj ,zmieszaj
otocz i naprzyj
przenieś i napełnij
wszystkie części
bo jestem dla ciebie
szaleństwem
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele