17 november 2011
W blasku
pociągnięte kreską słońca
w blasku
pojawiającego się mroku
srebrzysta ścieżka wymierzona strzałą
w tarczę olbrzyma
nieba
wylanego czerwienią krwistą
srebrem wód malowanych
morze spokojne
głaskane wiatrem
przymilnie łasi się
do brzegu piasku
a w mych oczach
ślad ścieżki po tobie
nietrwały
tęsknotą zmywany
znów dzień
wśród ciał stłoczonych
patrzących na siebie wilkiem
i morze
obojętne zawsze na wszystko
gdy znudzi go widok człowieka
przeraźliwym niedźwiedzim rykiem
zahuczy potworem
który niszczy wszystko
brzeg zabiera
i woła daniny
z samego człowieka
Leszek K
15 may 2025
wiesiek
14 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek