16 december 2011
Przesilenie
Biorę głęboki oddech
twoje słowo obezwładnia mnie
swoim powabnym głosem.
Choć jestem wciąż daleko
jak z stąd do jądra ziemi,
odczytuje twą obecność
w każdym skrawku mojego ciała.
Dopisuje sobie historie
twego dalszego istnienia.
Polne kwiaty ponownie
zagubiły się w szarości dnia
w rdzawych kałużach jesieni
odbijają się zębate spojrzenia słońca.
Nierówny łomot serca
burzy zdolność logicznego świata.
A ty nieugięcie trwasz
po prawej stronie
gdzie kończy się rozum
przesiąknięty zauroczeniem nocy.
Ikono wymyślonej szczęśliwości.
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga
11 june 2025
wiesiek
10 june 2025
wiesiek
5 june 2025
wiesiek
4 june 2025
wiesiek