25 may 2010
Kiedy dziś staje się martwe.
Bólu, co, smutkiem dusze trawisz
Zamykasz usta hałaśliwe
W czerni pośród tłumów chodzisz
Obłudy sztandar rozwija człowiek
Coś, co, wczoraj było złem
Jutro słodkim słowem przyozdobi
Na stosie spłonie ostatni żart
Niemocą strawisz ciało moje
Pustka na placu pozostaje
Na drugą stronę prze chodzi czyjaś postać
Ból wciąż z nami pozostaje
Towarzysz nasz niezwyciężony
Od narodzin aż do zgonu!
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
0019absynt