17 may 2010
MOJA JAWA
Zamykam oczy -- w zmroku topie zmysły.
Pląsom latarni, wtóruje wiatr.
Ty o mnie już nie myślisz.
Sen swym welonem okrył twoją twarz.
Cichy szept miasta, uśmierza me pragnienia.
Melancholii szeptem osłonie twój cień.
Co dzisiaj znowu nam się wyśni?
Ty jesteś we mnie – w tobie jestem ja.
Zanim noc zakończy swój kolejny taniec.
Kopciuszek mój, nie wsiąknie w czeluściach ciszy.
Moja gwiazdka jawą pozostanie.
Nie porwie jej ciemności smok.
Słońce poproszę, aby nas pojednało.
Otulę ją szalem pieszczoty.
I powrócimy gdzie króluje pogodna Noc!
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.