15 july 2010
KANAŁ NIESKOŃCZONOŚCI
Wyniesiony na szczyt własnej bezsilności,
opadam w głębiny zwątpienia,
nurzając się w mętnej pogodzie mej duszy.
Szare dni odarte z pogodnego uśmiechu.
Słoneczna kula, wytoczyła się poza widnokrąg.
Topniejąca tafla przyjaznych gestów,
wyrywa mnie z pozornej ciszy.
Przygasający płomień domowego ogniska,
staje się martwym spektaklem moich oczu.
Ptaki rozpierzchły się porażone moją biernością.
Brodząc podziemnymi krużgankami,
zaczynam bratać się z lokatorami Hadesu.
Przez uchylone okno dobrych i złych wieści,
wciskają się same ponure.
Moje myśli karłowacieją.
Usiłuję otrząsnąć się z pijawek plądrujących mą duszę.
Czuje, że jestem sam,
a mój kanał wydłuża się do nieskończoność.
____________________________________________________________________________________________________________________
29 april 2025
Eva T.
26 april 2025
Eva T.
23 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak