Poetry

sylwester jasiński
PROFILE About me Friends (1) Poetry (38)


30 august 2010

Gorąc serca




Zbliża się już koniec lata,
pierwszy liść też opadł z drzewa.
Żadna mucha już nie lata,
żaden owoc nie dojrzewa.
 
Noce chłodem zapachniały,
kolor traci barwę swoją,
bo też kwiaty już zwiędniały,
zasmuciły duszę moją.
 
Lecz nie poddam się jesieni,
bo w mym sercu wulkan drzemie.
Deszcz niczego też nie zmieni,
choćby padać miał ze śniegiem.
 
W mym wulkanie zamiast lawy
miłość gości ciągle młoda.
W chłodzie, w mrozie bez obawy
zawsze kochać jest gotowa.
 
Bo cóż w życiu piękniejszego
niźli miłość wiecznie młoda.
Nie ulękniesz się niczego,
gdy Ci swoją rękę poda.
 
Sople lodu zmieni w kwiaty,
w deszczu tęczą Ci rozbłyśnie.
Niech się dziwią małolaty,
że gdzieś w zimie kwitną wiśnie.
 
Nawet kiedy śnieg zaścieli pola,
Ja w swym sercu ogród mam.
Ukochaną mą przywołam
i z ogrodu kwiaty dam.


number of comments: 1 | rating: 4 |  more 

Margot,  

Lekki :) Ostatnią bym zapisała tak: Nawet gdy śnieg ścieli pola/Ja w swym sercu ogród mam/.../ Będzie trzymało rytm. Pozdrawiam :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1