18 november 2010
Najwyższa pora napisać parę wierszy
Szósta rano.
Kibic w euforii po domniemanym zwycięstwie obrzygał autobus.
Jakże mi się nie chce, na przykład iść do pracy.
Myślę,
że nigdy nie uwierzę w śmierć, szczególnie własną.
Oczywiście mogę się mylić, nie wiem jeszcze wszystkiego.
Szósta po południu.
Kupiłem śledzie o smaku tektury. Picie samemu jest
poniżające.
Ryby nie mają głosu. Irytujące milczenie pomiędzy
kieliszkami.
Noc.
Okropne bzdury, szczęściem z odrobiną pikanterii.
Nie, nie jestem zadowolony, nawet we śnie nie mogłem
dokończyć.
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.