15 january 2016
Dwójnasób
I
Napisz dla mnie.
– ależ my się wcale nie znamy,
pomijając te kilka lat
rozmarzeń.
Zresztą zawsze za drzwiami tkwił
świat gotów łapczywie wtulić,
wessać.
I wywrócić na drugą stronę.
II
Właściwie chciałbym widzieć łzy
w twoich oczach,
bo wybaczeń mam nadmiar.
Poupychane we wszystkich szparach
okien nie pozwalają zmarznąć.
Tylko ciężko oddychać,
dlatego składam się z westchnień.
Ale tylko wtedy, gdy na pewno
nie słyszysz.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma