21 december 2015
Bismillah
Podobamy się Bogu, chociaż, być może
nadużywamy imienia.
Jednak jesteśmy tylko środkiem
do celu.
Przed zaśnięciem liczymy głowy baranków,
odpowiednie punkty na mapie zaznaczając krzyżykiem
Pod nim ukryta wieczność, słodycz raju
i gorycz piekła.
Dbamy o sprawne palce oraz oczy szeroko
zamknięte. Determinacja sprowadzona do prostego
wyboru, tylko dla wiernych.
W skupieniu przystępujemy do dzieła,
wola graniczy z cudem.
Na sekundę przed spełnieniem spada
na nas bluźnierstwo:
absolutne zrozumienie słowa przed akbar,
zbyt późno.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma