2 june 2010
Grożny wypadek z udziałem nogi
GROŻNY WYPADEK Z UDZIAŁEM NOGI
Pod koniec stycznia 2009 r. miałem nieprzyjemny wypadek. A było to tak. Wysiadłem sobie z autobusu koło dworca PKP w Białymstoku. Było ślisko. Poślizgnąłem się. Uderzyłem prawym kolanem w chodnik. Wstałem i otrzepałem spodnie. Nic nie wskazywało na to, że będę miał chorą nogę. Na początku na kolanie była czerwona plamka. Po kilku dniach noga zaczęła puchnąć wokół kolana. Zrobiła się gruba jak u słonia. Bardzo ciężko było mi chodzić i wykonywać codzienne czynności. Udałem się więc do chirurga. Niedouczony chirurg stwierdził, że mam sepsę lub posocznicę. Wypisał mi skierowanie do szpitala. Postanowiłem, że nie pójdę do szpitala. Nie pasowało mi to z powodów zawodowych i osobistych. Postanowiłem wyleczyć się domowymi sposobami. Udałem się więc do pobliskiej apteki. Kupiłem tam : rumianek, gazę opatrunkową, bandaż, wodę utlenioną i maść z antybiotykiem. Ocet w domu na szczęście był. Przed każdym opatrunkiem wyciskałem ranę na kolanie. Straciłem dużo krwi. Ale warto było. Po kilku dniach domowego leczenia noga wyzdrowiała. W szpitalu byłbym leczony przez kilka miesięcy. Wynika z tego wniosek, że nie należy do końca słuchać lekarzy. Należy wierzyć w ludową medycynę.
16 december 2025
wiesiek
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele