21 march 2011
DLA NATALKI
W pamięci wyryte kształty, figury
słowa bez mocy zmazania
zielone, napięte pejzaże natury
krążą wokół przetrwania
i rzeka w korycie zaklęta na wieczność
w strumieniu wciąż "teraz" trzyma
ty się uśmiechasz - logiki sprzeczność
a mnie łza obraz rozmywa.
w maleńkiej dłoni ukryłaś wszystko
już znałaś co będzie "za czasem"
sad pod wałami jabłkami rozbłysnął
horyzont pociemniał pod lasem
i przyszła matka z natury wyrodna
o swoje się upomniała
czysta duszyczka tak bardzo głodna
z aniołkiem w powietrzu załkała.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma