Łukasz Wołczyk, 7 november 2011
Na styku wielu światów. To już któryś dzień z kolei. Nieujarzmiony czas stara się wywrzeć wpływ na mnie. W jakiś sposób mu się to, niestety, udaje.Znów przyszli do mnie ci dwaj w nieskazitelnie białych kitlach zwiastując rychły powrót do świata utraconego. Podnoszą mnie niedelikatnie, (... więcej)
Łukasz Wołczyk, 27 july 2010
-Nie chciałbym wszak ulec przeczuciu, że tak naprawdę nie wrócimy do rzeczywistości wykreowanej przez świadomość tych miliardów, które płyną leniwie rzeką życia przysparzając sobie problemów i tracąc coraz to więcej energii.
-Jeśli tylko skupisz się na moment nie ulegniesz temu przeczuciu, (... więcej)
Łukasz Wołczyk, 27 july 2010
Zabrali nas wszystkich w jedno puste i klaustrofobiczne miejsce. Naprawdę nie miałem pojęcia co powinienem był zrobić. Uciec? Ale jak? Przecież nie było możliwości choćby wyjrzenia przez okno. Bo okien nie było. Były tylko białe drzwi. I korytarz, i schody prowadzące w dół, do następnego (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 july 2025
wiesiek
28 july 2025
Jaga
28 july 2025
wiesiek
28 july 2025
absynt
28 july 2025
absynt
28 july 2025
absynt
28 july 2025
absynt
28 july 2025
absynt
27 july 2025
wiesiek
26 july 2025
wiesiek