21 november 2011
Przemyślenia znad Czarnej Dziury
Niebawem Ojciec Czas nic nie będzie miał do powiedzenia. Z sinego nieba spadnie popiół. Słyszę, jak Walkirie zgrzytają zębami. Ragnarok jest bliżej niż myślałam jednak dalej niż niektórzy by chcieli.
Czy się boję? I tak i nie.
Fenrir dzisiaj głośno wyje.
We mnie czarna dziura wsysa każdą energię. Jestem tylko naczyniem. Znowu. Choć tym razem naczyniem na ból. Cudzy. Domyślam się czyj, jednak boję się powiedzieć na głos to imię. Nieznośny ból, od prawego stawu barkowego promieniujący aż do opuszków palców.
Jaki kształt ma jego energia? Wiem tylko tyle, że z ognia. Nie znam kształtu, nie widzę go ani nie mogę poczuć. Nie może być bezkształtna. Może się mylę. Zresztą co ja tam wiem. Nic.
Chyba znowu długo nie zasnę. On nie śpi. Potem narzeka, że się nie wysypia. Czy o mnie myśli? Chyba tylko wtedy gdy musi. Bogowie moi, czego ja od niego chcę? Jest mi bliski, istnieje pewna zależność, pewna więź, dosyć silna - tak mi się wydaje. Właśnie! WYDAJE MI SIĘ! Więc gdzie leży prawda? Dziś nawet chmury układały się w obrazy: wyciągniętych rąk- tak jakby kogoś, kto prosi o pomoc, łby wilków wyjących do Księżyca. Potem deszcz wszystko zmył. Rozmazał kontury, świat stał się niewidzialny. A może to ja mam coś z oczami i z głową przy okazji? Czemu zadając to pytanie słyszę ciche: “Tak”? Ty wiesz, prawda? Wiesz i ani myślisz się odezwać. Jak zawsze stoisz z boku i obserwujesz, wyczekujesz momentu, w którym się potknę. A kiedy już się przewrócę nie pomagasz mi wstać. Chciałabym choć raz móc z Tobą porozmawiać. Usiąść przy Twoim boku, poczuć Twój zapach i ciepło (?). Niestety. To jest a wykonalne, wiem. Może spotkamy się gdzieś, jak to mówią: po tamtej stronie lustra. Ale wiesz, a wiem, że wiesz, ja chcę tu i teraz, a nie tam i kiedyś. Może bym i oszalała od spotkania z Tobą, ale co mi tam, chciałabym Cię dotknąć moją ciepła i pełną życia ręką. Ciekawe jaki jesteś w dotyku?
Poza tym jestem już tym wszystkim zmęczona. A przy Tobie mogłabym odpocząć. Jak myślisz?
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.