27 july 2010
wrzesień 2009
Babie lato wplątało się we włosy
Oczy zdrażniła sól i zgasły
Liście klonu jak złote marzenia
Płyną nad dachy i gwiazdy
I nikną w smutnych szarych cieniach
Skóra z czasem pobladła jak widmo
Biały jedwab dłoni uwypuklony
Smukłą czarną cygarniczką
I słychać głosy ze wspomnień snów
Których być nie powinno
Dlaczego serce dziś tylko
Pustym kłosem co wysechł na słońcu
czy masz tak więdnąć czekajac na kosę
Czy próbować na nowo paść i odrodzić się
Zieloną oziminą nadziei kolejnych wiosen
19.IX.2009
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
4 july 2025
wiesiek
4 july 2025
wiesiek
2 july 2025
wiesiek
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga