1 may 2010
z niewysłanego listu do pewnej Poetki
więc namarzyłam sobie prawa
wypić Twe słowa wpoić sobie
choć są jak morze umorzyłaś
niemożliwości moc
reszta chwilowo jest milczeniem
ale to zmyłka nie zamilknę
chociaż wiem –muszę tworzyć własny głos
w oparciu o Twój
w otwarciu na Twój
egzamin egzaltacji na wodzy trzymanej
wypadł mi niepoprawnie eksplozją bezmierną
nie potrzebujesz tego listu
(mimo iż ze mnie Mefisto epistolografii )
nudzą Cię pewnie dowody uznania
słowotoki bezładne
wyznania nieskładne
i to ze inspirujesz piratkę
na rozlewiskach mowy
niewysłanie go uczczę
nie minutą ciszy
ale czasem poezji
do potęgi
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma