2 september 2010
Szumiące drzewa
Bezmiar ciemnosci w zimnej poświacie .
Na planecie śmierci pustynia przeznaczenia
z braku nadzieii nicość istnienia.
Grobowa cisza i oczekiwanie .
Ożywiona w niewymiennej mnogości prapamięć.
W tle lśni jasny nieboskłon życia.
W lustrze czasu odbijający się cel marzeń.
Splątane ścieżki przywołujesz.
Jeszcze jest wola i jakieś przetrwanie.
Wiele jest zludzen i duchowych radości .
I wciąż to samo oczekiwanie.
Bo na bezdrożach nie ma granic.
W wędrownym losie świetlistych ptaków.
Miliony pytań i zagubionych szlaków.
Za wysokim murem nie trzeba getta ,obozu .
Pełno wyzwań wielu są błyszczace oczy .
O nich zaśpiewa wiatr ,zaszumią drzewa.
Ich ducha broni czas!
Bo dziś juz ich wśród nas nie ma.
Mrok pochłonął ich tak wielu .
Czas wyciszył o nich wspomnienia.
Walczyli kiedyś oto co nasze i dla nas.
A teraz ich już nie ma.
I ,gdzieś zaszumi las i miedza.
Pieśń wolności niesie czas i serce rozgrzewa.
Dla nich śpiewa słowik krążący wśród pól.
Hej!Wszystkie dusze poległe w boju!
Niech ta melodia dla was śpiewa.
I pamięć niosa szumiące drzewa!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek