1 july 2010
* * *
Ciepły wiatr rozkołysał złociste dziewanny,
płonie mak zabłąkany w warg cierpkich purpurze,
blask słoneczny rozpętał w twych oczach snów burze,
gdy chłonę białych piersi urok nieustanny.
Zaklęcia jakieś szepczesz bezwiednie po cichu,
gdy rozpalam twe ciało pożądliwą dłonią,
omdlewa czarów naszych odurzony wonią
żółty motyl utkwiony na jaskra kielichu.
Wplątane w twoich włosów zawieruchę złotą
kąkole chylą ku nam kwitnące bezmiary,
wirują wielkie osty, czułe dłonie, skwary
w mych oczach oślepionych twoich warg pieszczotą.
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek