30 may 2010
Bożek polny
Wśród zbóż umiera w kurzawie i w skwarze
na krzyżu z drągów strach na polne ptaki.
Strojny w łachmany śni złote ołtarze,
skrwawioną dłonią błogosławi maki.
Czasem nań sfrunie trznadel zabłąkany,
wiatr nim zachwiewa na rozeschłym drewnie.
W mękę i w ciernie już wierzą łopiany,
osty się modlą żarliwie i śpiewnie.
Cisza tak szumi, aż w trawie się błąka
modlitwa świerszczy, co po kwiatach płynie,
snem wybujałym kołysze się łąka,
w polnej spiekocie świat za światem ginie,
a Chrystus patrzy z krzyża ponad drogą
na ból łachmanów, na śmierć za nikogo.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.