Poetry

Mirosław Ostrycharz
PROFILE About me Friends (11) Poetry (128)


30 may 2010

Bożek polny

Wśród zbóż umiera w kurzawie i w skwarze
na krzyżu z drągów strach na polne ptaki.
Strojny w łachmany śni złote ołtarze,
skrwawioną dłonią błogosławi maki.

Czasem nań sfrunie trznadel zabłąkany,
wiatr nim zachwiewa na rozeschłym drewnie.
W mękę i w ciernie już wierzą łopiany,
osty się modlą żarliwie i śpiewnie.

Cisza tak szumi, aż w trawie się błąka
modlitwa świerszczy, co po kwiatach płynie,
snem wybujałym kołysze się łąka,
w polnej spiekocie świat za światem ginie,
a Chrystus patrzy z krzyża ponad drogą
na ból łachmanów, na śmierć za nikogo.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1