12 may 2010
Trawa
Zanurzam się w tobie trawo zielona,
wonna, wilgotna od rosy.
Zagarniam twe świerszcze i źdźbła w ramiona,
i słońcem nagrzane kłosy.
Zagłębiam się w tobie szumna gęstwino.
Zbłąkany w koniczyn bieli
przeczekam, aż puste godziny miną,
zginą w zielonej topieli.
Uciekam w twą zwiewność, w rozkołysanie,
chowam się przed tym, co boli.
Co złego się stało i nie odstanie,
zagubię pośród kąkoli.
Z dala wołają na wielką wyprawę
w odległe, bogate strony.
I tak nie usłyszę – zapadły w trawę,
chabrowy i zagęstwiony.
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
21 october 2025
wiesiek
20 october 2025
wiesiek
20 october 2025
ajw
20 october 2025
ajw
20 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
19 october 2025
Jaga