30 july 2010
* * *
Jak rzeka płynie, jak dzika rzeka,
toczy się szumnie jak wartka woda,
w blasku opływa grusze w ogrodach,
z cienia mulistych bagnisk ucieka,
bulgocze, kipi w nagłych przełomach,
grąży w topieli pnie powalone,
nurt uspokaja w cieniu pod klonem,
śpi w starorzeczach cicha, zmętniona.
Pamięć – omszona starych drzew kora.
Zdarzenia – jabłka słodkie i kwaśne.
Życie jak rzeka żłobi swe własne
zakola, sypie z piasku mierzeje,
pieni się, szemrze, nim się rozleje
w jasną, przejrzystą wodę jeziora.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko