24 july 2010
Wietrznie
Wiatr zgina ponad wodą strzępiaste, wiotkie trzciny,
na drodze pyłem kurzy,
szamocze się i skrzypi w gałęziach jarzębiny
i w krzakach dzikiej róży.
Po mym letnim marzeniu, po moim śnie jedynym
- odgłos jesiennej burzy.
Czas gna mnie jak wiatr chmurę w oddale niespokojne,
wciąż nie wiem, dokąd wiedzie – po miłość czy na wojnę.
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 january 2025
0201wiesiek
2 january 2025
0034absynt
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
0033absynt
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga
27 december 2024
Mroźne płomienieJaga