19 april 2012
Dzień nadziei
Tragicznie czujesz się dziś, w innej niż dotychczas roli.
Powietrza nabierasz ospałym umysłem- myślisz jak boli.
Wiatr, choć inny niż wczoraj, uderza mocno w skronie.
Twoje milczące pół serca już po drugiej stronie.
Na darmo całujesz twarz papirusową,
oczyma żegnasz, sama kręcisz głową.
Płaczu strumieniem, ranami zmęczenia,
gorzką niezgodą śmierci istnienia-
- o pomstę wołasz, wołasz do nieba!
Bo oprócz niego nic więcej,
nic.. nie ma.
Wspomnień jak płatków, melancholia..
Z jego przyciętych róż prześliczna kolia,
co kłania się przed trumną dębową;
spojrzenie na dowidzenia ze spuszczoną głową.
Wtem sen cię zmorzył, sen jego wieczny,
pragnąc oddalić obraz tragiczny.
A potem trąbki ukrytym brzmieniem,
nadziei płomień nazwał ci przymierzem.
- AiraM
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma