Towarzysz ze strefy Ciszy | |
PROFILE About me Friends (82) Poetry (331) Prose (1) Photography (59) Diary (5) Handmade (1) |
Towarzysz ze strefy Ciszy, 20 february 2011
ktoś zdradził i
skazano mnie na dożywocie
ale w biurokratycznej machinie pomyłek
wykonano karę śmierci
kilkakrotnie zanim kat się znudził
później z gazet
dowiedziałem się że nie było
żadnego Judasza
po prostu znaleziono
stare pamiętniki
a na przemilczeniach tam
rozpoznano moje odciski spojrzeń
komuś przepadło
trzydzieści srebrników
w ciężkich czasach
Towarzysz ze strefy Ciszy, 25 may 2012
stosy obietnic
słowa otuchy
jedni się tam w ogniu spiekli
drudzy tulą swe poduchy
złote porady
cień nieomylności
lecz nie zerwał sam ze stadem
ani sam nie rzucił kości
nie był taki dobry jak dobrym być mógł
co się stało z tym rycerzem świetlnych dróg ?
twarze dla prasy
i wieńce laurowe
tam najtrudniejsze są czasy
tam zatracą ludzie mowę
wiersze o wierszach
czyny bohaterskie
tam się z nerwów w głowach miesza
tam się żyje życie pieskie
zamiast przyjacielem być to był jak wróg
co się stało z tym rycerzem świetlnych dróg ?
plamy po głowach
dziury po sumieniach
duma trzyma się na słowach
bezruch nic przecież nie zmienia
krzyże na plecach
cisza w oczodołach
gasną ognie w naszych piecach
ale nadal nikt nie woła
jeśli piwo pił to pośród czarcich sług
co się stało z tym rycerzem świetlnych dróg ?
skargi na włosach
grzechy chcą rozliczać
ginie nadzieja tak płocha
z luster znikają odbicia
próżność na tronach
godziny zabija
a tam dusza wkrótce skona
ziemia stanie się niczyja
zamiast tworzyć świat zaciągał dług
co się stało z tym rycerzem świetlnych dróg ?
slogan na ustach
nieżyciowe granie
w sercu wieje z dawna pustka
a wymówki bardzo tanie
brak sprawcy czynom
porażka bez matki
wszyscy dobrzy tam wyginą
tchórzliwy zbiera manatki
jego pieśń na ustach sam wyklął Bóg
co się stało z tym rycerzem świetlnych dróg?
Towarzysz ze strefy Ciszy, 16 april 2012
kamień mój czorci ukradkiem wnieśli
jeszcze przed najbledszym świtem
niby jest mój- jednak nie zmieścił
nawet dwóch szczerych kordonów liter
zanim się stanę twym cieniem byłym
będę się tutaj na nogach słaniał
aż zamienią się na mapach siły
aż zamienią się po głowach zdania
dumnie i w strachu stać będę tyłem
(czas będzie wiekiem zakrywać trumnę)
ja który nigdy w pełni nie byłem
ja który także nie wszystek umrę
wnet w cichych dźwiękach wątłej muzyki
choć z czarnych to najgorszy tren
wraca mi słuch- z ulicy okrzyki
zagłuszyć chcą zerwany sen
budzę się nagle- i już jestem Nikim
lecz jeszcze wciąż przez duże eN
Towarzysz ze strefy Ciszy, 16 march 2011
(z cyklu odruchy ludzkie)
pamiętam gdy byłem mały
babcia wpadała w zachwyty
zawsze gdy niemowlaka
w telewizji pokazywali
ja wtedy z zazdrości
przełączałem kanał
dziś wiem już że ona
tylko wracała podświadomie
do jedynych chwil w życiu
gdy byla najważniejsza na świecie
dla kogoś oprócz siebie
Towarzysz ze strefy Ciszy, 6 may 2012
dziś wiatr wieje wszystkie chmury już rozwiewa
dziś się wyspał ten co wczoraj jeszcze ziewał
dziś świat światem jest jak zawsze był
dzis na jeden naprzód krok ty zrobiłaś cztery w tył
więc dziś
dziś mi nawet nie przystoi śnić
zwijać lub rozwijać srebrną nić
dziś to za mnie zapalają znicz
bym tak mógł być
wczoraj zahuczało jednopłacznym szeptem głosów
wczoraj wykrztusiło dawno przebrzmiałych dym stosów
wczoraj przypomniało jednym drgnieniem wypłowiałych marzeń moc
wczoraj- które ja tak cenię- mimo wszystkich pręg i chłost
lecz już
już zmieciony został po mnie kurz
wymazano błędne wersy wróżb
przepędzono dawne echa burz
z mej duszy złóż
jutro wicher znowu w widnokręgu coś pozmienia
jutro znów wczepiona będzie dusza na ramieniu
jutro to co ot tak wsiąkło w najsiniejszą z sinych dal
zechce błysnąć kwietną łąką i przybliżyć się o cal
a my
my na kształt zaschniętej dawno łzy
w sercach i umysłach tylko mgły
które marzeń ostre stępią kły
o losie zły!
teraz jestem tutaj i nic chyba się nie zmieni
teraz w ciężkich butach znowu milczę wśród kamieni
teraz jest jak brzytwa która zetnie czas na pół
teraz gardło wartko chwyta i pociągnąć chce mnie w dół
i mi
znów zbyt długie się wydają dni
zwać drzewami jest nie sposób pni
świat kierunki zdaje się mieć trzy
jak chcesz to klnij
Towarzysz ze strefy Ciszy, 6 september 2011
od ostatniego tornada
gram wciąż uparcie
te swoje chybione
trzy kier bez kontry
patrzysz na to żalem
w oczach nieukrywalnym
podkreślasz żałość
tanich filmów klasy B
i choć szanse na oskary
złote palmy czy lwy realnie
są wątlejsze od sądów ostatecznych
oboje żyjemy jakąś nadzieją
może następne tornado
wrzuci z powrotem
dach na pusty kontur
równie pustych czterech ścian
Towarzysz ze strefy Ciszy, 5 march 2011
tam dobrze wiedzą
brata utopić można
w łyżce wody
lecz gdy przychodzi
potop jak kieliszek wielki
mórz nieczerwonych
które miast się rozstąpić
Grendela jako świadka
końca przywołują
nie dumna jak żaglowiec
a jak marny srebrnik Judasza
tonie Rzeczpospolita
a ja to widzę
jakby zza tafli luster
jawy i snu
Towarzysz ze strefy Ciszy, 17 september 2011
każdy kłamca na zachód od Renu
powie ci że jestem dobrym człowiekiem
podobno czasem niektórzy z nich
najzwyczajniej w świecie miewają rację
Towarzysz ze strefy Ciszy, 6 august 2010
uwierzyłbyś drogi Williamie
że cyrk stanie się obwoźny
i będzie jezdził z Miasta
do miasta z tym spektaklem?
bywał czas gdy oglądanie
nie było obowiązkowe
a dzieci i tak wspominają
raczej widownię niz przesłanie
nie pamiętam gdzie teraz grają
dalekie miejsce o dziwnej nazwie
ale krytyka wrze chociaż w głowach
jury zawsze ma pusto od orderów
spotkałem kiedyś człowieka
który pamiętał cię ze szkoły
trudno w to uwierzyc mój drogi
zwłaszcza widząc to co widze
mniejsza o to... nagrody wciąż twoje
ale w ogólnym rozrachunku naszych
powstań było prawie pięćset do jednego
wygrałem zatem. zapalam kolejny znicz
a nagrody wciąż są twoje.
i to się nie zmieni.
slainte
ps. widziałem twoją Górę- imponująca
Towarzysz ze strefy Ciszy, 23 may 2010
od wczoraj urosłem
o podest
znieruchomiałem
nie mam czelności
wzruszyć
stożek czasu
od dzisiaj lubią mnie
wspomnienia
paru przyjaciół
gram czyjąś rolę
i podoba mi się
tylko to
że bez strachu
siadają mi na głowie
czarne gawrony
jak posłańcy myśli
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik