30 listopada 2012
kwas z ogórków w windzie
ropa tanieje w oczach zmęczonych opiłkami
noc zatrzymana w telewizorze
wiórki kokosowe zamiast śniegu
porno w zastępstwie kina moralnego niepokoju
ale to nic tylko fantomy -pospolity bóle skroni
rzeczywistość jest brakiem snu
bezwzględną ujemnością choćby astralnych postaci
gdy siedzisz śpiewasz gotujesz śpisz
jesteś wysoko – spójrz tak nisko upadłem
z czwartego piętra na parter gdzie wszystko wkurwia
sporadyczność przejeżdżających aut
trzaskanie drzwi taksówek całe to gęganie miasta
od presji ciała uwolnił cię kapiący kran
wyżarte ogórki na zimę- moja słaba spirometria
nie zapewniała już statusu świadka koronnego
przestała krępować oddechy
przy wyjściu powiedziałaś:
tutaj będziesz bezpieczny
ja jadę do góry
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek
11 maja 2024
Przybycie niewiadomegoArsis