4 maja 2014
Bez gorsetu
tak, postępuję nierozważnie. ściągam buty na układnym
trawniku; o świcie akcentując z werwą odgłosy wiosny
przechodzę do fragmentu ulubionej arii la donna mobile
nie zważając na zesztywniałe zdziwienie przydrożnego
staruszka, kłaniam się z uśmiechem kamiennej figurze.
nocą wychodzę ze snu po drabinie; zdzieram pozłotkę
z bezimiennych ołtarzy w przygaszonych świątyniach.
gdy brak otoczki można sam na sam pogadać z bogiem.
łaskawie nasłuchuje. nareszcie jest dostępny dla mnie.
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis