30 november 2013
wszystko idzie jak po grudzie(ń)
w piątek trzynastego września
długo patrzyło na mnie lustro
rozbite na siedem lat nieszczęść
dwa dni później
włosy stanęły dęba
przyszłość kreśliła się
jasno w najciemniejszych barwach
nakręcając groźną spiralę
negatywnego myślenia
poległy dziesiątki marzeń
kilkanaście zostało rannych
resztę posiałam w bólu i rozgoryczeniu
kiedyś zbiorę plony
dzisiaj jestem ziarenkiem piasku
chwytającym się desperacko
konia na biegunach z drewna
płynącego z prądem
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma