20 october 2011
... I jak nie chcieć?
Wilgotne usta, wilgotne dłonie i czas. Jest gdzieś wokół cień i kawałki nieprzeczytanej gazety, są gdzieś unoszone wiatrem kuleczki i kolce skulone z zimna. Widać moje oczy patrzące gdzieś w stronę światła, to nie zainteresowanie to maska obojętności, a pod nią łzy i zaszyte usta uschniętą krwią i drzewem nieludzkości. O czymś wiem, o czymś
podpowiadają mi twory i świetliki, a co ja? Ja leżę niechcący odejść i podnieść się z podłogi, kurz łączy mnie z deseczkami pode mną, a sufit jest już tak blisko, tylko czeka na mój nierozkaz, aż przestanę chcieć jego upadku żeby upaść... Nie upadnie tak szybko!
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma