1 september 2010
Pięć przed północą
Sobota, pięć przed północą, najlepszy moment
na krótkie resume. Kursantka zaspana, czujność
zerowa, uszy zalepione sennym allegro vivace,
więc zgodzi się na wszystko, przyzna
do wszystkiego. W takim stanie jest łagodna,
można nawet powiedzieć, seksownie spowolniona.
Życzliwa na tyle, by gwałciciela zamiast kopnąć
w jaja - uświadomić, że to co z nią zamierza,
to nie jest dobry pomysł. Dlatego, pięć przed północą,
w dowolny dzień tygodnia, możesz przysposabiać ją
do życia. Z tobą tak już jest, że musisz coś ulepszać,
prostować prawie proste, zakrzywiać nie dość krzywe.
Nigdy ci nie mówiłam, jak śmieszą mnie te próby, inaczej
byś zwiał, a twoje miejsce zająłby ktoś, kto by mnie
przejrzał. Z deszczu w bagno. Nasz teatr ma spore tradycje,
w przerwach bywamy normalni, jest normalnie.
Nasze fochy i bziki już nie do usunięcia, ale popatrz,
jacy jesteśmy fajni netto, każdy szyty na swoją miarę.
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga